środa, 23 stycznia 2019

PROLOG - fragment

W głowie wciąż dźwięczały mi słowa: Mrok spowił Twoją duszę. Twój słaby punkt leży tam, gdzie znajduje się Twoja siła.
Głos, który rozbrzmiewał w mojej głowie przy ponownych narodzinach trzynaście lat temu, wciąż  powracał jak gdybym słyszał go w tej chwili. Nie kontroluje tego. Nasila się szczególnie wtedy, gdy odnajduję swoją ofiarę, gotowy wykonać zadanie rozciągnięte na przestrzeni wieków. (...)

Srebrna krew poleje się po kocich łbach. Ludzie zupełnie nie świadomi będą po niej deptać, by potem się dziwić, że nawiedzają ich nieszczęścia. Pojawi się gęsta mgła- spowodowana parowaniem Ciemnego Ciała, powodując wypadki, porywając niewinne ludzkie dusze. Trzy tuziny dusz za jednego demona. Książę się ucieszy. Im ciaśniej w Piekle tym pan szczęśliwszy... (...)

Rozmyślając o tym, zmierzwiłem włosy palcami
i skręciłem w uliczkę barokowej Francji. (...)  „Zła nie da się namacać”, mówiąc to, Sigismund miał zupełną rację. (...)
Właśnie ten strach dodawał mi sił. Sprawiał, że z radością zarzucałem broń i skórzaną kurtkę na plecy i wchodziłem do przytulnych domów po swoich zastępców.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spójne Przeznaczenia

Opowiadanie niezależne - RETROSPEKCJA Wieczór dnia poprzedniego był idealny, ale dzisiejszy poranek przeszedł sam siebie. Nie ukrywam je...